Blog dotyczący uzależnienia od pornografii, nofapchallenge i semen retention. NoFap Challenge to ruch mający na celu porzucenie oglądania porno i masturbacji do niego. Regularne oglądanie pornografii potrafi prowadzić do uzależnienia, wywołuje stany obniżonego samopoczucia, brak energii, ciągłe zmęczenie, brak motywacji oraz zaburzenia erekcji (ED).
Kontakt do psychoterapeuty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No najpierw dzieci ale gdy mamy 12-13 lat to raczej nie zauważamy problemu ale później już widać problem z płcią przeciwną. Przynajmniej ja zapłaciłem dużą cenę. Byłem zawsze dziwnie wycofany, bez dziewczyny, nie poszedłem na studniówkę i ciężko mi było by radosnym czlowiekiem. Pozbywam sie teraz tego syfu ale czasu nie cofne i to boli najbardziej.
OdpowiedzUsuńCześć po pierwsze nie ma co się dołować z tego powodu ponieważ nic już na to nie poradzisz najważniejsze, że chcesz podjąć chociaż jakieś kroki w tym celu to , że są i będą niepowodzenia to naturalne. I jeśli powinie Ci się noga lecisz dalej bez obwniniania się większość ludzi odkąd dowiedziała się o nofap fiksuje się na maxa jeśli upadnie wkręca sobię ile to stracił pamiętaj, że wszystko siedzi w głowie i zmiana stosunku myślenia dużo pomaga Ja wczoraj upadłem i co dziś jest okej czuję się normalnie jak wczoraj a wierz mi ma też problem z porno tylko,że typu feet porn. Czyli niby mniejsza szkoda niż hard,ale jest więc cisnij do przodu nie wkrecaj sobie jakoś kiedyś ludzie nie słyszeli o nofap uprawiali sex tez się masturbiwali i żyją normalnie. Problem jest jak robisz to codziennie po kilka razy jeśli uda Ci się już ograniczyć do 1 razu na tydzień to już sukces piona:)
UsuńWstyd sie przyznać.Ale sam miałem przez porno duże problemy.
OdpowiedzUsuńNie potrafiłem dojśc w takcie seksu...
O ile z masturbacja niema w tej chwili problemu.Wprowadziłem zasade ORGAZM tylko z kobietą.To niestety do ogladania porno cały czas ciągnie
Zastanawiam sie czy ogladanie gwiazd porno na youtube w scenach bez seksu też rujnuje mózg? Czy ogladanie hentai to to samo co ogladanie porno ??
Lepiej nie oglądać... hentaje są dla kretynów, nie wiem czy zauważyłeś ale ja tak że przez oglądanie porno zaczyna się mieć nawet wypaczone podejście do życia. To aż tak mocno wgryza się w mózg. Przeciez żeby uprawiać seks z kobietą to trzeba baardzo dużo rzeczy zrobić, nauczyć się i odchaczyć. W porno od razu się ruchają....
UsuńJa na nofapie sobie czasami oglądam kobiety w jednoczęściowych strojach kąpielowych (zrobił mi się taki fetysz od oglądania japońskich pornosów gdzie akcja działa się na basenie XD) nic penisa nie dotykam itp. Plus jest taki że przez ten fetysz zapisałem się naprawde na naukę pływania ale niestety polki nie noszą w większości takich fajnych wciętych obcisłych strójów XD XD albo po prostu chodzę na mało uczęszczany basen XD
Hej chciałbym wyjść z pornografii, jednak trudno mi jest zrobić to z dnia na dzień. Da się do tego podejść etapami? Najpierw wzmocnić silną wole jakimiś ćwiczeniami, potem np przestać zapisywać to co mi się podoba na komputerze. Czy ma to sens? Wydaje mi się że muszę się w pewien sposób przygotować. Obecnie moim największym problemem jest strata czasu i pieniędzy. Wpadłem w sex kamerki porno w czasie rzeczywistym jest w moim odczuciu dużo gorsze od zwykłych filmów. Nie dość ze spędzasz więcej czasu bo czekasz az pojawi się Twoja ulubiona modelka to dodatkowo w trakcie dnia towarzyszy Ci uczucie że coś Cię omija. Że to co się teraz tam dzieje przepada bezpowrotnie.
OdpowiedzUsuńNawet jeśli stopniowo będziesz odcinał się od tego to i tak będzie to już spory krok na przód.
UsuńPostaraj się w ciekawy sposób inwestować swój czas i często czytaj tutejsze treści a z czasem zrozumiesz, że sex kamerki itp to głupota, która kradnie Twój czas i energię życiową.
Jednym ze sposobów jest najpierw odcięcie porno i masturbowanie się raz/dwa w tygodniu, najlepiej nie dochodzić od razu tylko pobawić się parę minut żeby był lepszy orgazm i po miesiącu/ dwóch zrezygnować także z masturbacji na 90/120 dni w moim przypadku ta taktyka się sprawdziła
UsuńJa zacząłem oglądać porno od 15 roku życia. I trwa to już 15 lat. Od kilku lat wiem że to problem. Teraz dopiero sobie uświadomiłem dlaczego z pierwszą moją dziewczyną nigdy nie dałem rady się kochać. Jak tylko puszczałem penisa to opadał. Przy wszystkich swoich dziewczynach kończyłem ręcznie. Teraz mam żonę, staramy się o dziecko A ja nie mogę w niej dojść czasem. Teraz stosuję nofap ale bardzo wolno mi to idzie. Bez porno wytrzymuję 3 dni maks. Ale po 3 dniach przynajmniej mogę utrzymać erekcję przez kilka minut. Natomiast przy porno nie mam problemów z erekcją, mam erekcję przez całą kilkugodzinną serię nawet z małymi przerwami. Co gorsza taktyka moja poskutkowała u mnie jazdą na krawędzi. Edging z porno to już całkiem przegięcie. Potrafię tak spędzić cały dzień, masturbując się niemal nie przerwanie. Po takim dniu kiedy już wstanę nie mając wytrysku potrafię być na krawędzi nawet w pociągu przez godzinę A gdy ostatnio zobaczyłem seksi dziewczynę to prawie doszedłem. Zacząłem chodzić w prezerwatywie bo cały czas na krawędzi wywołuje prawie ciągłą preejakulację. Jestem non stop na haju. Co gorsza ostatnio zauważyłem poprawę wzwodu podczas seksu gdy stosuję jazdę na krawędzi. Jeśli taka taktyka posługuje to nie uda mi się zrezygnować z porno. Nie panuje nad sobą. Gdy wypiłem rano to chociaż w pracy byłem skupiony, teraz nie jestem.
OdpowiedzUsuńBrzmi okrutnie. Edging to nic dobrego. Ja po miesiącu nofap miałem podobnie, ale o wiele słabiej. Otóż doprowadziłem się na krawędź i się "powstrzymałem". Niestety potem przez cały czas w ciągu dnia byłem bliski dojścia i nir wytrzymałem. Skończyło się potężnym nawrotem, na którego już nie mam siły. Ale cóż, próbuję.
Usuń