Kontakt do psychoterapeuty

Kontakt do psychoterapeuty

środa, 25 grudnia 2019

Wesołych i spokojnych świąt

Po prostu bez zbędnej pisaniny każdemu życzę wesołych i rodzinnych świąt. To czas na czerpanie radości i dopaminy ze spotkań z rodziną i dyskusji z nimi. Tematyka nofap nie ucieknie i najlepiej zapomnieć o niej na czas świąteczny. Ja tak czynię i polecam również odciąć się na chwilę od rozmyśleń nad odwykiem nofap. Po prostu cieszyć się przebywaniem z bliskimi i smakowaniem pysznych dań.



piątek, 13 grudnia 2019

Pornografia i kokaina - Infografika

Link do pełnej rozdzielczości - https://i.imgur.com/8vAa8nZ.jpg

W tym wpisie nie będę oczywiście porównywał uzależnienia od kokainy i pornografii. Nie jest to w tym wszystkim najbardziej istotne, aczkolwiek sama grafika mówi wiele. Podesłał mi ją w komentarzu Artok, więc postanowiłem że ją zamieszczę w kolejnym wpisie na blogu i tak też czynię.

Największe znaczenie ma oczywiście pierwsza informacja na grafice czyli wiek pierwszej styczności z pornografią i kokainą. 11 lat kontra 19 lat więc to już mówi wszystko. Ta pierwsza styczność jest najczęściej kluczowa, a wiek 11 lat to wiek bardzo młody. Potem ta niewinna pierwsza styczność może się pogłębić i pogłębić i przybrać wymiar patologiczny, z którym wielu się musi potem uporać. Pisałem już o tym - https://www.nadopaminie.pl/2019/07/najczestszy-schemat-uzaleznienia-od.html

Dodatkowo kokaina i pornografia powodują w dłuższym użyciu te same, negatywne konsekwencje w mózgu i skutkują redukcją istoty szarej, a także wielki problem z korą przedczołową. Kora przedczołowa ma istotny wpływ na nasze wybory i decyzje w życiu - https://www.nadopaminie.pl/2019/11/kora-przedczoowa-pozwoli-ci-na-udany.html

Dziś poruszę nieco inny temat związany z odwykiem Nofap. Wiele osób twierdzi, że na odwyku należy wypełnić sobie cały czas, tak aby nie doświadczać nudy. I że nuda dla osoby uzależnionej od masturbacji bądź pornografii jest tym samym czym bar dla alkoholika. Zatem oznajmiam - to bzdura. A przynajmniej pół bzdura co zaraz postaram się wyjaśnić argumentami. Wiecie - nie ma nic złego w podejściu by unikać wolnego czasu na początku odwyku. By starać się wszystko zaplanować i nie mieć czasu na głupoty w postaci powrotu do nałogu. Tylko to działa na bardzo krótką metę.

Lubię tu przytaczać mój ulubiony przykład. Jesteś w pracy i okazuje się, że szef zarządził skrócenie czasu pracy z 16 do 13. Szef mówi ci, że czas uciekać do domu i że dobrze się dziś spisałeś. I co wtedy mówisz? "Nie szefie, to nie jest dobry pomysł, jak wrócę wcześniej odpale sobie pornografię". Takimi słowami raczej zaskoczysz swojego szefa i każdą osobę z otoczenia. Wyjdziesz na dziwaka i chorego gościa powiedzmy sobie szczerze. Dlatego nie słuchaj bzdur, że każdy nadmiar wolnego czasu to od razu powrót do starych nawyków. Nie. Pod warunkiem, że zaczniesz robić nowe rzeczy i odkryjesz nowe hobby, nowe zajęcia. Może nawet nową pasję na której się skoncentrujesz. Pamiętaj że mózg uczy się całe życie i jeden połączenia neuronowe możemy wzmocnić jeśli robimy dane rzeczy i osłabić gdy te rzeczy przestajemy robić.

Pomyśl chwilę. Nie bierzesz kokainy czy nie robisz sobie zastrzyków z heroiny bo nie masz wolnego czasu na to czy dlatego, że to po prostu debilizm i prowadzi to do zniszczenia sobie życia? Naturalne jest, że dlatego że tego nie chcesz! Dlatego stanem, który masz osiągnąć ma być taki stan, kiedy nie sięgasz po pornografię nie dlatego, że tak sobie wypełniłeś cały dzień czy tydzień, że nie masz na nią zupełnie czasu. Ty masz jej po prostu nie chcieć, już nigdy więcej. I to nawet gdy będziesz miał sporo wolnego czasu lub szef zwolni cię wcześniej do domu. Wykorzystywać nudę do kreatywnych działań, do czytania książek, do uczenia się czegoś nowego, czegoś co lubisz. Im częściej będziesz to powtarzać tym szybciej i na dobre zniknie z twojego życia porno. Zatem o ile na samym początku gdy szczególnie będzie cię kusiło wrócić do nałogu, opcja dokładnego planowania czasu i obowiązków ma sens, o tyle w dłuższej perspektywie jest głupotą. Po prostu zajmij swój wolny czas odwiedzeniem kumpli, przyjaciół, pójście do restauracji, siłownię czy na strzelnicę. Ty wybierasz co cię ciekawi i interesuje i każdy na pewno ma inne preferencje. Takie spojrzenie na wolny czas da ci poczucie pewności siebie, że gdy pojawi się nagle czas wolny to będziesz wiedział co robić i czym się zająć.

Nie ma co się łudzić, że człowiek jest w stanie zająć sobie cały dzień co do minuty. Nawet najbardziej zaplanowany dzień pozwala wykrzesać 10-15 minut na coś czego nie mieliśmy w planie. Dostęp do porno jest łatwy, banalny i dostępny w zasięgu ręki czy kliknięcia myszką. Dlatego kluczem jest polepszanie jakości swojego życia, uczenia się nowych rzeczy i rozwijaniu swoich zainteresowań tak, aby mózg skupił się właśnie na tym - na nowych aktywnościach. Wtedy zapomni o starych, o ile oczywiście nie zaliczymy upadku. Ale jeśli postanowisz sobie, że porno nigdy nie będzie dla ciebie już opcją, to szansa na ewentualny upadek drastycznie maleje. W głowie masz mieć tylko prawdziwe dziewczyny, randki z nimi i ewentualny seks. Sfera filmów dla dorosłych i orgazmów przy ekranie monitora ma zniknąć na wieki i być tylko wspomnieniem utkanym z głupoty, niewiedzy i lenistwa.

W tym miejscu chcę wszystkim czytelnikom bardzo podziękować. Ja nie pisałem 2 tygodnie ale blog żył. Komentarze pojawiały się codziennie, nie było dnia bez jakiegoś pytania i bez odpowiedzi kumatych osób. Nawet jeśli ja nie piszę, wy wzajemnie sobie pomagacie i dzielicie się wiedzą i doświadczeniem z nofapem. To budujące, że w komentarzach pojawia się wzajemna pomoc i życzliwość. Takie miejsce właśnie chciałem stworzyć.

W listopadzie padł rekord wyświetleń - 31381 wyświetleń. Łatwo obliczyć, że to średnio 1000 wyświetleń na dzień. Oczywiście złożyło się na to kilka spraw:
  1. mój wpis na stronie świadomość-związków - https://swiadomosc-zwiazkow.pl/ruch-nofap-zerwij-pornografia-masturbacja-wyzdrowiec/
  2. artykuł na stronie naTemat - https://natemat.pl/289633,co-to-jest-no-nut-november-internetowy-challenge-listopad-bez-masturbacji
  3. tematyka No Nut November którą poruszyłem na stronie
No Nut November za nami, a teraz grudzień, a więc czas świąt i sylwestra. Ale planuje jeszcze kilka artykułów jeśli czas mi pozwoli. Udanych odwyków życzę i konsekwencji w podnoszeniu regularnie jakości swojego życia, własnej samooceny i miłości do siebie. Abstynencja to 50% sukcesu, druga połówka to nowe nawyki, nowe podeście do swoich problemów, wyleczenie urazów psychicznych itp. Czas na pozytywną zmianę nie przyjdzie w nowym roku, czas na zmianę jest teraz, właśnie w tej chwili. Trzymajcie się.

realne życie i pornografia