Kontakt do psychoterapeuty

Kontakt do psychoterapeuty

czwartek, 4 kwietnia 2019

Odwyk od pornografii czyli co to za blog

Na odwyk od pornografii decyduje sie coraz większa liczba facetów. Coś co było tylko z pozoru niewinną rozrywką, sprawiło że mężczyźni zaczęli mieć zaburzenia erekcji i wiele innych skutków nadużywania pornografii w swoim życiu.

Sam miałem z tym problem, więc ten blog będzie taką informacją dla innych żeby się w to nie wchodzili. Mam na imię Marcin, ponad dwadzieścia pięć lat, stabilną pracę i wszystko wydawało się spoko. Ale pornografia była obecna u mnie od około 13 roku życia. Wtedy filmy porno nie były w jakości HD ani szeroko dostępne w internecie jak obecnie. Obecnie kontakt z pornografią mają już osoby w wieku 10 lat i niżej, wszystko za sprawą wszechobecnych smartfonów.

Ale zacznijmy od początku. Pod koniec podstawówki miałem kontakt z pierwszą pornografią na kasecie VHS u kolegi. Tak, kasety VHS to obecnie przeszłość :) Ale pokolenie lat 90 wie o czym piszę. Prawdopodobnie była to kaseta jego rodziców, a on ją znalazł i włączył. Ale nie była to jakaś przełomowa chwila u mnie, bo trochę się popatrzyliśmy i tyle. Wróciliśmy grać w NBA bądź FIFĘ na komputerze. Problem się zaczął gdy trafiłem na pornografię w internecie za sprawą nowego szybszego internetu. Ale oglądali wszyscy, więc wydawało się że problemu nie ma. No właśnie... gdyby ktoś kiedyś pokazał mi taki blog jak ten, to na pewno kilka spraw bym rozwiązał inaczej.

Wiadomo, że zaczyna się od materiałów "lekkich", a kończy na hardcorowych i jest to prosty mechanizm, kiedy organizm potrzebuje większej dawki narkotyku, by wywołać ten sam efekt. Tak narkotyku, bo dziś w dobie szybkiego internetu, wi-fi, smartfonów, pornografia to narkotyk XXI wieku. W 21 wieku pornografia jest poważnym uzależnieniem u wielu osób. Ale jak się zorientowałem, że mam z tym problem? Na pewno nie był to przyjemny moment. Spotkanie nowej dziewczyny, wszystko było wspaniale. Ale sprzęt zawiódł w intymnej sytuacji, a ja jestem młody i wysportowany. Dobra dieta, mało stresu, a tu penis nie stanął i erekcja była ledwie na 30%. Chyba nie muszę pisać o swoim rozczarowaniu, bo była to nowa sytuacja dla mnie. Wykręciłem się stresem ale to było ewidentne kłamstwo, bo nic takiego nie miało miejsca u mnie. Dziewczyna była wyrozumiała, ale ja wiedziałem - mam problem.

Dużo przeglądania internetu ale zero informacji, jakieś głupoty o viagrze dla starych ludzi. Spoko, nie mam nic przeciwko ale ja miałem lekko ponad 20 lat. I tak trafiłem na stronę www.yourbrainonporn.com a poźniej znalazłem blog nadopaminie.blogspot.com, którego prowadził Daniel. I właśnie to jego blog był jedynym blogiem o tej tematyce w Polsce. Teraz ja chcę niejako kontynuować jego dzieło, a także pisać swoje artykuły i przemyslenia. Stąd właśnie blog www.nadopaminie.pl

Zbyt dużo oglądania internetowej pornografii to nie tylko zaburzenia erekcji, którego doświadczyłem ja i masa innych facetów. Tych skutków negatywnych jest więcej i są to między innymi:
  • wieczne zmęczenie
  • ospałość
  • nic człowieka nie cieszy (oprócz pornografii)
  • ogólne znużenie
  • brak sił
  • ogólna beznadzieja
Udało mi się wyjść z nałogu i odkryć siebie na nowo, stać się najlepszą wersją samego siebie. Jeśli masz problem z uzależnieniem od pornografii (może też od masturbacji) to nie jesteś jedyny. Ruch NoFap skupia właśnie takie osoby. I pozwala na normalne życie przy wykonaniu odwyku nofapchallenge, który opiszę niebawem.

11 komentarzy:

  1. serdeczne dzieki za bloga, ja uwielabiam czytac i dowiadywac sie nowych rzeczy. Daje mi to duzo wiedzy i motywacji by rzucic moje zle przyzwyczajenie ktore tylko sprawia ze staje sie leniwy i malo kreatywny. W mojej pracy to bardzo niekorzystne, dziewczyny oczywiscie mimo 29 lat nie mam bo chyba podswiadomie czuly ze jestem taki ciapciuch niepewny w kontaktach z nimi i nie umiejacy patrzec im w oczy w rozmowie eh porażka

    OdpowiedzUsuń
  2. swietny pomysł bo stary blog widze nieaktywny a fajnie będzie poczytać coś nowego. Ruch NOFAP rośnie w siłę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, cieszą mnie takie głosy, że komuś on pomaga. Jeśli choć jedna osoba polepszy sobie zycie zrywając na zawsze z pornografią to mój cel został osiągnięty. Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Kawał kapitalnej roboty. Tego szukałem, czułem podświadomie ze przez porno świat mi ucieka, ranię siebie a tu proszę miałem rację. 14 dzień nofapchallenge i wierzę że mi się uda. Proszę pisz dalej dajesz mi tym nadzieję na lepsze jutro i na przyszłość. Bez tego siefzialbym jak ostatnia ciota i lamus z chujem w ręce bez energii jak zombiak z filmu zombieland.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielkie dzięki za blog, mega wiedza i zero głupich tekstów jak na wykopie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, poziom tam jest średni mimo że poznałem wiele ciekawych ludzi i historii tam, to kilku pajaców się trafi.
      A moderacja nie reaguje i jest bajzel, nie to co na reddit.
      I właśnie ludzie z wykopu prosili o platformą gdzie nie byłoby idiotycznych hejterów, 17 dzieciaków, a gdzie mogliby popisać z innymi i poczytać coś ciekawego. Dodatkowo takie wsparcie na blogu i świadomość że nie są sami ze swoim problemem bardzo motywuje.

      Usuń
  5. Ciesze sie ze jest aktywny blog gdzie jest duza grupa ludzi z Polski. Sam do tej pory udzielałem sie na reddit po tagiem nofap. Chetnie podesle Ci moje materiały jeśli bylbys zainteresowany. Pisz dalej, milo sie czyta Twoje teksty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reddit jest dobry, dużo fajnych ludzi i treści.
      Dzieki, zamierzam pisać i uświadamiać dalej a każda pozytywna opinia napędza do działania, piona!

      Usuń
  6. Witam. Dziś mija 25 dzień mojej abstynencji, moim celem jest całkowita rezygnacja z masturbacji. Dosłownie. Oczywiście nie chcę odrzucać seksu i nie zamierzam, chcę jedynie to pierwsze. Uważam przy tym, że masturbacja nie jest naturalna. Ciało/organizm jeśli chce, to seksu, a nie tego żałosnego zamiennika... Mam tutaj pytanie do autora bloga: czy nofap rzeczywiście reguluje gospodarkę hormonalną? Mało o tym pisałeś, a przyznam szczerze, że hormony wlasnie zniszczyły mi bardziej życie niż uzależnienia od czegokolwiek, bo mam trądzik. Wiem jak to brzmi, ale nie chodzi o dwie krostki, które każdy miał, ale o 15-20 krost. takich ktore kwalifikuja sie do leczenia izotretynoina. Ja jednak nie pojde do dermatologia, nie umiem za dnia i nie mam kasy, mam natomiast stwierdzone (przed laty), że to przez zaburzenia hormonalne. Okres dojrzewania już dawno powinien minac. Pomyslalem, ze hormony ustabilizuje po prostu nofap.. ale nie jako challenge, ale jako styl życia. Tylko co jesli nie? Co jesli pol roku nic nie da? Co jesli to niczego nie reguluje? Co jesli twarz nadal bedzie tlusta a ja nadal z kompleksami bede w domu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nofap nie jest lekiem na całe zło, możesz spróbować wytrzymać kilka miesięcy i sprawdzić efekty, ale jeśli to nic nie da, to idź do lekarza, jak nie masz kasy to idź do internisty po skierowanie i idź na NFZ. Przyjżyj się swojej diecie, może źle się odżywiasz i ma to wpływ na cerę. Co do kompleksów, to trochę więcej wiary w siebie (Niestety porno nas niszczy w tej kwestii, ja boję się odebrać telefonu jak nie wiem kto dzwoni). Mam znajomego który z powodu choroby ma "zdeformowaną" twarz, nie wygląda to dobrze, ale nie przeszkodziło mu to osiągnąć sporego sukcesu w biznesie, wygląd to nie wszystko. Powodzenia

      Usuń
    2. Na pewno masturbacją sobie tego nie naprawisz a czy odwyk od tego coś da? Sprawdź. Jedz pestki dyni (cynk) i unikaj słodzonych napojów i cukru. A do lekarza jednak idź, dermatolog fachowo to oceni.

      Usuń