Kontakt do psychoterapeuty

Kontakt do psychoterapeuty

środa, 17 lipca 2019

Pornografia jest przyjemna, podobnie jak heroina

Pornografia przyjemność i uzależnienie

Pornografia internetowa jest dzisiaj wszędzie. Nie trzeba być geniuszem aby zauważyć, że po wynalezieniu internetu strony xxx zaczęły zalewać sieć. Mówi się nawet, że to dlatego powstał internet. Kiedyś (przed erą internetu) pornografii się szukało, dziś nie trzeba jej szczególnie szukać. Wystarczy 10 sekund klikania myszką. Bardzo łatwy dostęp do niej spowodował lawinę uzależnień od pornografii, zaburzenia erekcji występującą już u nastolatków, a liczne związki i małżeństwa się rozpadły. Wszystko za sprawą nowości i efektu Coolidge'a. Efekt Coolidge’a - nieustannie klikasz nowe zdjęcia lub filmy w trakcie surfowania po stronach porno. Robisz to, aby dzięki zobaczeniu czegoś nowego otrzymać kolejny "zastrzyk" dopaminy. Stary filmik szybki nudzi, a mózg chce więcej.
Dlatego kolekcja filmów porno u niektórych osób nie zajmuje 200-300 MB a często po kilkadziesiąt gigabajtów danych.

Wyjaśnijmy sobie też jedna rzecz. Pornografia uzależnia bo jest po prostu przyjemna. Tak jak heroina i pierwszy jej strzał. Ponoć wrażenia są niesamowite. Początek zawsze jest cudowny, a potem kończy się potwornym uzależnieniem, gdy bez działki narkotyku zdychamy. Jak zmienia się ciało? Między innymi tak - https://www.google.com/search?q=heroina+twarze&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi5isiS1LzjAhUN8uAKHdV8DVgQ_AUIECgB&biw=1360&bih=654 
Bez pornografii też po pewnym czasie czujemy poddenerwowanie, rozdrażnienie. A po kolejnym czasie już nie umiemy z nią zerwać. Po prostu coś nas do niej pcha, a mózg krzyczy "dawaj, więcej!" albo "włącz ten film!".

Pornografia ma element przyjemności i warto to wiedzieć. Alkohol też jest przyjemny, ale potem na drugi dzień jest kac. Mówimy, że uz nigdy nie tkniemy alkoholu, mdli nas na widok wódki. Ale za parę dni pijemy znowu i kolejny kac. Tak - pornografia jest mega przyjemna i ma mechanizm uzależniający, na którym właściciele zarabiają miliardy dolarów. Dlaczego? Bo miliony osób oglądają ją na całym świecie. Reklamy są więc warte dużą kasę. Dodatkowo różna konta premium i nowe filmy kosztują niewiele. Ale drobne 10$ razy kilkadziesiąt milionów uzależnionych koniobijów to już olbrzymie pieniądze. Sprytny zarabia na głupich. Mądry wykorzystuje i kosi kasę na frajerach.

Nasze babcie powiedziałyby że od tego dobrobytu poprzewracało nam się w głowach (lub w dupach jak kto woli). I faktycznie mamy dobrobyt filmów, kategorii, zdjęć xxx. Kasety VHS, gazetki typu Hustler odeszły w zapomnienie. Dziś zwykłe obrazki w gazetek dla dorosłych przemieniły się w długie filmy w jakości HD. Wątpliwa przyjemność na wyciągnięcie ręki. Wątpliwa jak działka heroiny, którą diler daje ci na początku za pierwszym razem za darmo. Jest dla ciebie miły, bo wie że jak wpadniesz w nałóg to sprzedasz odkurzacz i telewizor, by mieć na kolejną działkę narkotyku.

Przyjemność pornografii jest oczywiście fałszywa, tak jak jedzenie fastfoodów. Raz na miesiąc zjedzenie takiego syfu nie wyrządzi w organizmie wielkiej szkody. Ale częsta konsumpcja doprowadza ciało do degeneracji, chorób i braku energii.
Załóżmy, że dostajemy darmową dużą pizzę za każdym razem gdy dotkniemy palcem czoła. Dotykamy - spada pizza. Ale uwaga, zjeść ją możesz tylko ty, nie możesz się z nią z nikim podzielić ani sprzedać. Jak myślisz czy często dotykał byś specjalnie czoła by zjeść tłustą pizzę? Niektórzy bardzo często, przestaliby gotować zdrowe rzeczy, wychodzić z domu na siłownię czy wychodzić z domu w ogóle. Bo po co? Jest telewizor, gry komputerowe, a gotować nie muszę, bo dotykam czoła i mam pizzę kiedy chcę, na śniadanie, obiad, kolację, a nawet 10 razy dziennie. A teraz co ma pizza na życzenie do pornografii? Ano to, że pornografię też mamy na życzenie, ale nie musimy dotykać naszego czoła jak w wymyślonym przykładzie, tylko wystarczy kilka kliknięć myszką.

Pytanie czy jesteś takim uzależnionym od szybkiej gratyfikacji walikoniem czy umiesz odroczyć gratyfikację na czas przyszły? Czy dotykałbyś czoła co 2 godziny i stałbyś się grubasem po miesiącu jedzeniu darmowej pizzy? Po pół roku u niektórych pewnie doszłoby do całkowitej otyłości i załamania zdrowia. A może pomimo tego dotykałbyś czoła tylko raz w tygodniu, a pozostałe posiłki zjadał zdrowe i pełne witamin i minerałów? Pizza jest przyjemna, ale nie jest to wartościowy posiłek na dłuższą metę, tylko papka wody z białą mąką, tłustym serem lub raczej wyrobem seropodobnym. Pornografia też na dłuższą metę jest szkodliwa, heroina to doszczętny upadek człowieka, podobnie jak alkoholizm. W życiu jest tak, że to co daje przyjemność w kilka chwil, jest zazwyczaj gówno warte. A najczęściej trzeba to odpokutować. Kacem, rakiem od papierosów, flatlinem od oglądania porno. A może próchnicą i potwornym bólem u dentysty (na nie każdą osobę działa znieczulenie) za kilka miesięcy? No ale przecież te czekolady, rodzynki, lizaki i ciasta były takie smaczne i przyjemne, że jadłem je codziennie. Zastanów się nad tym :) I nie dotykaj palcem czoła - darmowa pizza magicznie się nie pojawi. I chyba dobrze, bo plaga otyłości już i tak jest bardzo duża i wciąż rośnie.

12 komentarzy:

  1. Ciekawe spojrzenie. Ja bym dodał ze u wielu facetów jest brak silnego ojca, który dawalby przykład. Takie dziecko wychowane przez matkę jest niepewne, boi się wszystkiego itp.

    Czy efekt coolidga odnosi się też do jedzenia? Przecież i tu chcemy nowosci typu raz ryz, kasza, ziemniaki. Albo kurczak, indyk, kebab itp. To dlaczego jedzenie nie szkodzi tak samo mimo że efekt nowości też możemy zauwazyc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedzenie jest ważne ale nie podnosi tak poziomu dopaminy.

      Seks jest napędową siłą, a pornografia mocno podnosi poziom dopaminy i jest o wiele bardziej uzależniająca.

      Usuń
  2. Czy na zaburzenia erekcji polecasz jakiś sumplement? Np. arginina? Oczywiście robie nofapchallenge ale dopiero 45 dni czyli jesyem z połowie drogi. A moze to 1/3 dopiero? Mam kiepski czas teraz, czarne mysli w glowie i nie moge uwirzyc jak moglem wkopac sie w takie bagno. Mam 28 lat ale czuje sie na 70 i malo co mnie cieszy i podnieca. Libido jakby sie schowalo, energii zyciowej mam tyle co nic. Co robic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polecam, bo jest to spowodowane tylko uzależnieniem od porno filmów i obrazków dlatego tylko nofap tu pomoże. Oczywiscie oprócz tego mozesz zażywać argininę ale podobno lepszym suplementem jest cytrulina, poczytaj.

      Libido wróci a jeśli jesteś z fazie flatlinu to nic dziwnego że czujesz się fatalnie. Trzeba to przetrwać, a libido i prawidłowa erekcja wróci w odpowiednim momencie kiedy twój mózg oczyści sie z porno gówna którym karmiłeś go całe lata.

      Usuń
  3. Cześć, świetny tekst, dobra motywacja. Mam 35 lat i swoją przygodę z nofapem zacząłem w lutym 2017r. któregoś dnia, kiedy stojąc ze spuszczonymi spodniami po prostu zdałem sobie sprawę jaki żałosny wtedy jestem. I to był impuls, od którego z dnia na dzień zaprzestałem oglądania pornoli. Po kilku dniach odnalazłem w sieci stronkę Daniela, która już wtedy od roku była zakończona, ale każdego dnia w ciągu kolejnych tygodni czytałem wszystkie zgromadzone tam wpisy wraz z komentarzami, pomagały też rady wujka Boba na yourbrainonpor, pomagała też modlitwa. Wyleczenie jest możliwe i jestem tego najlepszym przykładem, bo już od ponad 2,5 roku nawet nie zerknąłem na porno. Pomyślcie sobie chłopaki po prostu jak żałośnie musi wyglądać dorosły facet trzepiacy gruche do ekranu, po prostu wyobraźcie sobie siebie z osoby trzeciej... Masakra, nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, cieszę że się wpis spodobał.
      Super że dałeś rade i jesteś najlepszym przykładem że można. Szacunek za wytrwałość!

      Usuń
  4. Dodam jeszcze, że już po kilku miesiącach nieogladania porno całkowicie się od tego odcialem, po prostu nie miałem już tej potrzeby. Dzisiaj nawet o tym nie myślę, skupiam się na dziewczynach w realu. No i zachęcam do mocnego ograniczenia masturbacji, poczucie te energię, przekonajcie się sami. Fobia społeczna, pocenie w miejscach publicznych, zaciecia w trakcie rozmowy, kurwa czasem nawet jąkanie - wszystko to odeszło. Uwierzcie w siebie, motywujcie się sukcesami innych, a na pewno wyjdziecie z tego syfu. Ograniczenie M z 3 razy dziennie do 2 w miesiącu i cLkowite odcięcie się od wszelkich obrazów z monitora, mi się udało, Wam też się uda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naturalne, jeśli jakiejś czynności nie powtarzamy to ona "wygasa" w naszym mózgu. I prawidłowo, tylko dziewczyny w realu są prawdziwe, nie te durne piksele i wyreżyserowane porno - bujda na resorach. Tak - ograniczenie masturbacji na czas odwyku daje super efekty. W ogóle ciekawa Twoja przemiana, jakbyś miał ochotę sie nią podzielić szerzej to odezwij sie do mnie na maila nadopaminie@o2.pl
      Jeszcze raz gratulacje, że udało Ci sie z tego wyrwać.

      Usuń
  5. Radziłbym jednak ograniczyć masturbację w ogóle, nie tylko na odwyku. Nawet teraz, bez pornoli, gdy czasem mocno przyciśnie mnie do muru i dam sobie upust, to czuję jak kiepski wpływ ma to na mnie, na to jak funkcjonuję. Pojawia się wstyd, wkurwienie na samego siebie i poczucie beznadziei, które trzyma jeszcze około 2 dni po. Samozaspokojenie nie daje tej energii, tej satysfakcji prawdziwego zbliżenia z kobietą, która, może to głupio zabrzmi, ale przekazuje nam wtedy część swojej energii:) Dlatego nazywa się to aktem miłosnym i oczywiście nie mylmy tego ze zwykłym pieprzeniem się w krzakach z pierwszą lepszą. Dlatego po udanym seksie facet czuje się jak w niebie, a przynajmniej powinien ;) Moim celem początkowo było tylko rzucenie porno, ale dopiero później dotarło do mnie, że problem tkwił w masturbacji, której po prostu było za dużo. Bez porno panowie nie wiem czy komukolwiek z nas chciałoby się walić więcej niż raz dziennie hehe Mam już swoje lata, dorastałem w latach 90tych i dopóki nie było porno robiło się to z pamięci - ale kurwa nie w takiej ilości !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, niektórym takie ograniczenie służy jak np. mi. Beznadzieja może trzymać też z powodu prolaktyny, która po orgazmie szybuje w górę.

      Oczywiście że samogwałt, samozaspokojenie to nie to samo i nie może się równać z seksem z drugą osobą. Po udanym seksie z kobietą facet też moze byc zmęczony ale jest to takie przyjemne zmęczenie. Zupełnie nie ma co porównywać z pustą masturbacją, samotną w pokoju. Mimo że i tu i tu mamy do czynienia z wytryskiem nasienia.

      Każdy jest różny, jeśli zauważyłeś że nie tylko porno na Ciebie źle wpływa, ale masturbacja również to mądrze robisz że ją ograniczyłeś.

      Usuń
  6. Pamiętam jedną z lekcji informatyki w 1szej klasie liceum,1998 r., kiedy jeden z kumpli przyniósł do szkoły na dyskietce (!!) zdjęcia gołych lasek i jak oglądaliśmy je z kumplami. Oczywiście wyhaczył nas nauczyciel, ale gościu był bardzo wyrozumiały, po prostu zabrał tę dyskietkę. Powiedział jednak coś, co przypomniało mi się dopiero po latach - mniej więcej - "wszystko fajnie chłopaki, ale uważajcie z tym, bo kiedyś można mieć z tym różne problemy, może to mieć kiedyś na was zły wpływ". I jaka była nasza reakcja? Oczywiście jedyna słuszna - co ten gościu pierdoli !!! Po 19 latach człowiek musiał do tego dojść sam... Szkoda tylko tych straconych szans, straconych lat. No, ale kurna lepiej późno niż wcale !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki wiek i krótkie myślenie wielu osób z nas. Jeden sie uzależnił, drugi nie, ale u niektórych juz te zdjęcia zostawiły ślad i popsuły dużą część życia. A co mówić obecnie kiedy filmy w HD mozna oglądac w siecie praktycznie bez przerwy o każdej godzinie w dzien i w nocy?

      Usuń